Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2018

Wstęp: Hello, Internet!

To jest wstęp. Znaczy, zapewne już jest to widoczne po tytule (side note: dodać tytuł) , ale nie bardzo wiedziałam, jak inaczej to zacząć. A podobno niezależnie od tego, czy pisze się amatorskiego bloga o życiu osoby z cyklotymią czy recenzje memów z pieskami i Pepe, trzeba napisać taki mały wstęp. So, here I am. Jest to blog pełen przemyśleń, niespodziewanych anglojęzycznych wstawek i błędów w pisowni. Założyłam go głównie dlatego, że czuję się jak… well. Kojarzycie puszki z colą? Kiedy się nią potrząśnie, a potem otworzy, to w kilka sekund wasze ulubione spodnie, t-shirt z cynicznym napisem i trampki pomazane markerami z Tigera zostają zalane. I potem cały dzień się tym trujecie, bo cola się lepi, a to znacznie utrudnia funkcjonowanie. Ta sytuacja całkiem nieźle obrazuje, jak wygląda mój mózg w tej chwili.  To jest, nie mam na myśli, że kiedy nim potrząsnę, to on wybuchnie i wszystkich naokoło upaćka… chociaż to mogłoby ciekawie wyglądać. Bardziej chodzi mi o t